Gdovia – GKS Drwinia 3-2 (1-0)
Bramki dla GKS: Kołodziej, Jastrzębski
GKS: Dziura – Zając (46′ Śliwa), Kular, Tomala, G. Mikler – Rachwalski, Buczek (60′ Bochenek), Rynduch, Jastrzębski, testowany (46′ Kaczmarczyk II)- Madej (46′ Kołodziej).
W 60 minucie spotkania miało miejsce zdarzenie w wyniku którego Jakub Buczek doznał złamania ręki. Mieliśmy stuprocentową sytuację, ale nie wykorzystaliśmy jej. Z kontratakiem wyszli gdowianie. Piłkę odebrał im Kuba [ Buczek – przyp. MK] i odholowywał ją, kiedy to został zaatakowany wślizgiem przez rywala. Tak nieszczęśliwie upadł, że doznał złamania z przemieszczeniem – relacjonował trener GKS Janusz Piątek.
Trener drwinian powiedział także, że kontuzja pomocnika była dla jego zespołu przygnębiająca. Jesteśmy mocno przybici tym wydarzeniem, bo kontuzji doznał nie tylko kluczowy dla nas zawodnik, ale przede wszystkim dobry kolega. Trzymamy za niego kciuki, żeby jak najszybciej wrócił do zdrowia. Zapytany o to w jaki sposób zapowiadana na najbliższe 3-4 miesiące przerwa Buczka w grze odbije sie na postawie drużyny, Janusz Piątek odpowiedział, że stracił w zasadzie na całą rundę klasowego zawodnika, kluczowego dla gry środka pola. Dodał także, że będzie musiał szybko znaleźć inne rozwiązanie dla gry tej formacji, albo sprowadzić do GKS na czas absencji Buczka nowego zawodnika, który byłby w stanie realizować zadania defensywnego pomocnika.