IV liga. J. Kuboń (Rylovia): „Każdy kolejny mecz jest dla nas najważniejszy”

660 0

Z Watrą zagraliście poniżej oczekiwań, tymczasem dwa dni później już efektowne zwycięstwo z BKS – spadkowiczem z III ligi.

Rzeczywiście z Watrą to był niesamowity falstart. Ale też Watra zmusiła nas do ciągłej gry atakiem pozycyjnym. Bronili się całą dziesiątką na swojej połowie. Wyprowadzili dwie kontry, z których jedną skończyli bramką. My mieliśmy dwa słupki, ale niestety przegraliśmy ten mecz, choć powinniśmy go wygrać. Z BKS zagraliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy przed meczem: ostrożnie i wyprowadzać kontry. Udało się. Mogliśmy strzelić jeszcze ze trzy bramki, ale liczą się i tak trzy punkty. Zespół tworzy się od podstaw. Połowa zespołu jest całkiem nowa. Mam nadzieję, ze kolejne mecze będą lepsze.

Patrząc chociażby statystycznie -Dawid Smęda został bohaterem pojedynku z BKS. Zdobył gola i zaliczył asystę.

Tak Dawid zaliczył dobry mecz. Musi jednak jeszcze popracować na grą w defensywie, żeby był bardziej pożyteczny dla zespołu. Potrafi grać, zresztą jak każdy inny zawodnik w tej drużynie. Muszą się tylko zgrać, poprawić motorykę oraz przechodzenie z obrony do ataku. Może coś z tego będzie.

Mówi się, że IV liga jest silniejsza niż w poprzednich latach. Biorąc uwagę, ze wasza drużyna jest w przebudowie, jakie macie cele na ten nowy sezon?

Celem nadrzędnym jest utrzymanie się w lidze. A celem cząstkowym jest to, abyśmy wychodząc na mecz dawali z siebie jak najwięcej. Natomiast nie będziemy patrzeć na koniec sezonu. Każdy kolejny mecz jest dla nas najważniejszy.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *