Nie wiadomo z jakiej przyczyny dwie najlepsze drużyny znalazły się w tej samej grupie. Do grupy, w której grały koszykarki z MOSiR-u dołączyły również drużyny z Krynicy oraz SP nr 43 z Krakowa. Mecze tych drużyn odbywały się na hali widowiskowo-sportowej.
Była to o wiele mocniejsza grupa od tej, która swoje mecze rozgrywała w tym samym czasie w Gimnazjum nr 1 w Bochni. Do niej należały drużyny SP nr 88 z Krakowa, SP nr 17 z Tarnowa, SP nr 113 z Krakowa, SP Wielogłowy.
Turniej rozpoczęły dziewczęta reprezentujące Szkołę Podstawową nr 2 w Bochni. Zmierzyły się one z SP nr 43 z Krakowa. Od razu bochnianki zdominowały swoją grą przeciwniczki, wygrywając aż 81 do 27.
Według trenera bocheńskiego zespołu Piotra Lizaka była to dobra rozgrzewka przed najważniejszym meczem turnieju, który miał się odbyć z krakowską szkołą nr 100 – Najbardziej obawiałem się tego meczu, ponieważ 1,5 roku temu graliśmy z tą drużyną i miałem już pewien obraz co prezentują tamte dziewczęta. Wtedy wygraliśmy jednym punktem po naprawdę zaciętej rywalizacji. Po wcześniejszym wywiadzie, który udało mi się zrobić wśród trenerów na ćwierćfinałach Mistrzostw Polski wiedziałem, że 4 dziewczęta ćwiczą w Cracovii, gdzie trenerem jest obecny selekcjoner kadry Polski Michał Sumara, którego darzę wielkim szacunkiem. Wiedziałem także, iż oprócz tego dziewczyny poza treningami mają 10 godzin wf-u z koszykówki. Mecz z SP nr 100 rozpoczął się pod względem wyniku korzystnie dla nas. Wygraliśmy pierwszą kwartę 10 : 5. Jednakże najlepsza zawodniczka Emanuela Lekka złapała 4 faule. Wtedy musiałem podjąć decyzję, że zagra tylko w ostatniej kwarcie meczu. Później okazała się, że był to słuszny wybór.
Drugą kwartę bochnianki zagrały perfekcyjnie w obronie, wygrywając 6 : 0. Trzecią kwartę bez najlepszej zawodniczki musieliśmy „wziąść na przeczekanie”. Wykorzystaliśmy przepisy gry, gdzie nie był liczony czas 24 sek. i 8 sek. Więc każdą akcję rozgrywaliśmy tak długo, jak się tylko dało. Mimo to przegraliśmy tą kwartę 8 : 1. W czwartej kwarcie dziewczęta zagrały bardzo dobrze i w ataku i w obronie, wygrywając 14 : 3. Końcowy wynik to 31 :16.
Kolejny mecz grupowy był zdecydowanie łatwiejszy. Krynica uległa 48 : 16. Tym samym bochnianki ukończyły mecze grupowe na pierwszym miejscu i znalazły się w wielkim finale.
W drugiej grupie rywalizację wygrała SP nr113 z Krakowa po zaciętym meczu z SP Wielogłowami.
Dziewczęta na co dzień trenujące w MOSiR Bochnia, a reprezentujące Szkołę Podstawową nr 2 w Bochni wyszły na boisko bardzo zmotywowane. Wiedziały o co walczą i to co się miało za chwilę wydarzyć zostanie im w pamięci do końca życia. Mecz rozpoczął się bardzo wyrównanie. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 13 : 9 dla gospodarzy. Natomiast w drugiej kwarcie dziewczęta zaprezentowały znowu perfekcyjną grę w obronie, wygrywając 14 : 0. Trzecia kwarta wynik 14 : 1, czwarta kwarta 10 : 2. Wynik końcowy meczu finałowego to 51 : 12.
Podsumowując finały Mistrzostw Małopolski mówiąc nieskromnie dziewczęta z SP nr 2, trenujące w MOSiR Bochnia były pod każdym względem lepsze od swoich rywalek. Począwszy od wyszkolenia technicznego, skończywszy na przygotowaniu kondycyjnym. Dużą siłą zespołu było to że, każda z dziewcząt zagrała bardzo dobrze na swoim poziomie. To nie była gra trzech czy czterech zawodniczek, tutaj cały zespół zagrał bardzo dobrze.
– Myślę, że głównie to zdecydowało o tak dobrych rezultatach i dzięki temu dziewczęta zostały uhonorowane najwyższym wyróżnieniem zostając „ Mistrzem Małopolski”, bo trzeba zaznaczyć, że na tym poziomie nie ma centralnych rozgrywek Mistrzostw Polski – mówi P. Lizak.- Jako trener chciałbym podziękować osobom, dzięki którym znaleźliśmy się na najwyższy podium. Pani dyrektor MOSiR Bochnia Sabinie Bajdzie, która umożliwiła nam znakomite warunki do trenowania oraz darzy nas dużym zaufaniem. Dziękuję dyrektorowi SP nr 2 Zbigniewowi Solakowi za wsparcie oraz za udostępnienie i dostosowanie sali gimnastycznej do warunków mini koszykówki, dyrektorowi z SP nr1 Marianowi Mikulskiemu, dyrektorowi z SP nr 7 Marcinowi Bijacie, ponieważ również z tych szkół dziewczęta uczestniczyły w tych rozgrywkach i dzięki znakomitej współpracy między tymi szkołami jesteśmy na szczycie ( po 2 dziewczęta z dwóch innych szkół mogły być wpisane do protokołu ). Dziękuję również dyrektor z Dąbrowicy Marioli Pilch oraz dyrektor z Proszówek Marcie Orłowskiej za oddelegowanie mnie w tych dniach na Mistrzostwa. Pani Agnieszce Kierońskiej, która na co dzień uczy dziewczęta wf- u w SP nr 2. Całej sekcji koszykówki : Witoldowi Jodłowskiemu, który mnie wiele nauczył, prowadząc razem rocznik 1998, Krzysztofowi Kierońskiemu oraz Rafałowi Sroce, który wspierał nas w tym dniu od samego rana i był największym i najgłośniejszym kibicem. Dzięki tym wszystkim osobom osiągnęliśmy największy sukces dotychczas czyli „Mistrzostwo Małopolski”. Jest to dobry prognostyk na przyszłość i myślę, że dzięki dalszej wspaniałej współpracy między szkołami możemy walczyć o najwyższe cele.
Nadesłane