W kategorii 66 kg Kuba Nosalski nie dał szans przeciwnikom. Z ogromną przewagą wygrał wszystkie swoje 5 walk- nie będąc zagrożonym ani przez chwilę. Był on faworytem tych zawodów, tym bardziej, że tydzień wcześniej wygrał Otwarty Puchar Polski – zwyciężając wszystkie walki przed czasem.
Jednak Mistrzostwa Polski rządzą się swoimi prawami i nie zawsze faworyci radzą sobie z presją. Kuba był jednak bardzo zdeterminowany, żeby kontynuować dobre tradycje bocheńskich judoków ( w zeszłym roku Krzysiek Kozak i Dawid Zajączkowski sięgnęli po tytuł mistrza) i mimo wielkiego obciążenia psychicznego pokazał wyższość nad swoimi rywalami.
Trzeba także przyznać, że ten niewątpliwy sukces jest okupiony wielką pracą przez kilka lat. Kuba postawił sobie cel i go zrealizował.
To nie jedyny sukces zawodników z Bochni. Mateusz Pławecki w kategorii 46 kg zdobył punktowane siódme miejsce – wygrywając 4 walki i dwie przegrywając. W tej kategorii startowało 46 zawodników. Mateusz jest najmłodszym rocznikiem mającym prawo startu w tych zawodach. Przy tak dobrej pracy na treningach jak do tej pory ma duże szanse w przyszłym roku odegrać znaczącą rolę na mistrzostwach.
W zawodach startowali także: Izabela Wszołek, Jakub Rynduch i Bartosz Więcek.
Oficjalne wyniki zawodów znajdziecie TUTAJ
Źródło: mosir