Która bramka ładniejsza: Twoja, czy Tomasza Maruta? Obie padły po strzałach z dystansu.( można je zobaczyć TUTAJ – gol T. Maruta 14’35”, gola J. Kupca 15’25”)
Nie chcę wyjść na nieskromnego, ale myślę, że gol „Tajsona” padł po rykoszecie i tylko szczęściu zawdzięcza, że piłka znalazła drogę do bramki. Myślę, że gdyby piłka nie odbiła się od obrońcy, to gola by nie było. Ale trzeba się cieszyć, w końcu moja bramka też była fartowna. Ważne, że wygraliśmy 5-2.
Ale też rzadko padają bramki z dystansu i to jeszcze strzelone z tak zwanego dużego palca. ..
Przyznam, że rzadko, ale jakoś się udało.
Graliście bardzo ważny mecz, tak zwany o sześć punktów. W przypadku porażki spadlibyście na drugie miejsce, teraz macie już pięć oczek przewagi nad NPDL.
Tak, ale też trzeba przyznać, że Osiedlowcy przez pierwsze sześć minut meczu byli zespołem zdecydowanie od na lepszym, dwa razy lepszym. Dopiero później obudziliśmy się. Widać, że wiele spokoju wniósł do zespołu Tomek Marut. Według mnie był najlepszym zawodnikiem tego spotkania. Dzięki niemu wygraliśmy. Jeżeli chodzi o tabelę, to prawda, mogłoby być ciężko odrobić ewentualną porażkę. Liga trwa jednak dalej. Wiadomo, że możemy mecze wygrywać, ale też i przegrać. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że Widmat obroni tytuł mistrzowski.
Ta pierwsza runda nie była dla was łatwa. Czkawką odbija się wam chyba to, że kilku waszych zawodników, którzy decydują o jakości Widmatu, gra także w I lidze futsalu.
Łukasz Piech i Łukasz Fasuga, to najlepsi zawodnicy w tej lidze. Pod tym względem nie mamy o czym mówić. Marcin Mikulski, Patryk Kubik i ja przyszliśmy tutaj grać i … widać zmianę w grze Widmatu – wprowadzamy wiele chaosu, który przenieśliśmy z naszych wcześniejszych drużyn. Odbiło się to na jakości Widmatu, ale wierzę, że będziemy coraz bardziej poprawiać naszą grę.
Czyli nie będziecie mieli już wpadek?
Myślę, że nie.
