Bocheński KS – Hutnik Nowa Huta 1-3
Bramki: Rafał Kmak 25 – Mateusz Stanek 13, Kamil Hul 27, Mateusz Lampart 70
BKS: Szydłowski – Wasyl (Wasyl), Marut, Motak, Kasprzyk, Górecki, Czapeczka (Turczyn), Łyduch (Łyduch), Kozieł (Kaczmarczyk), Szkotak, Kmak.
Hutnik: Jasowicz – Antoniak (Antoniak), Bienias, Orłowski, Jaskólski (Murzyn) – Guja, Gamrot, Świątek, Hul (Serafin) – Stanek, Lampart
Mecz był wyrównanym pojedynkiem z licznymi sytuacjami dla obu zespołów. O naszej porażce – mówi Marcin Motak – obrońca BKS – zadecydowały stałe fragmenty gry brakło . Zabrakło w nich koncentracji i zdecydowania . W ten właśnie sposób padły dwie pierwsze bramki dla Hutnika.
Pierwszy gol dla krakowian padł już w 13 minucie po strzale Lamparta i zmienieniu lotu piłki przez Mateusza Stanka. Wyrównał Rafał Kmak, który otrzymał piłkę od Tomasza Kozieła, zszedł ze skrzydła do środka pola karnego mijając na zamach dwóch rywali i precyzyjnym strzałem pokonał najlepszego zawodnika Hutnika – Jasowicza.
Zaledwie po dwóch minutach goście podwyższyli rezultat. Z wolnego dośrodkowywał Hula, a Bienias głową trącił piłkę w kierunku dalszego słupka czym zaskoczył występującego w bocheńskiej bramce Daniela Szydłowskiego.
Ostatnia bramka meczu padła już po zmianie stron. Akcję, którą rozprowadził Krzysztof Świątek (były gracz Szreniawy) zaczęła się od straty przy rozegraniu piłki na prawym skrzydle. Ostatecznie futbolówkę otrzymał Lampart, który ustalił wynik meczu.
Bochnianie stworzyli sobie wiele dobrych sytuacji na strzelenie bramek. Już w pierwszej połowie gole powinni strzelić Konrad Czapeczka oraz Rafał Kmak. Po zmianie stron na listę strzelców wpisać się mógł również Jakub Dobranowski, który udanie zadebiutował w tej klasie rozgrywkowej.
BKS żegna się z sezonem na 11. miejscu z dorobkiem 34 punktów (21 zdobytych na wiosnę), co jak na sezon beniaminka targanego przed i w trakcie sezonu problemami finansowymi jest wynikiem solidnym. Czy obiecującym? Można byłoby tego życzyć fanom Bocheńskiego, jednak dochodzące z klubu przy Parkowej informacje stwarzają przesłanki ku stwierdzeniu, że kolejny sezon może być jeszcze trudniejszy od tego dopiero co zakończonego.
Wyniki meczów 30. kolejki:
Bocheński KS 1-3 Hutnik Kraków
Wisła Sandomierz 3-0 Szreniawa Nowy Wiśnicz – walkower Szreniawa nie pojechała na mecz
Granat Skarżysko-Kamienna 2-3 Łysica Bodzentyn
Wierna Małogoszcz 1-1 Limanovia Limanowa
Lubań Maniowy 1-0 Janina Libiąż
Beskid Andrychów 1-0 Przebój Wolbrom
Dalin Myślenice 1-3 Juventa Starachowice
Poprad Muszyna 2-1 Czarni Połaniec
