Tuchovia Tuchów – Szreniawa Nowy Wiśnicz 2:3 (0:2)
bramki: Gierałt 54’, Kuboń 61’ – Krzak 25’ – karny, testowany 32’, Witek 90’
Szreniawa: Półtorak – Adamczyk (61’ Orzeł), Mikołajczyk (70’ Adamczyk), Orzeł (46’ Rodzaj), Plata – Wojewoda, Stokłosa (46’ testowany), Wardęga, Krzak (46’ Witek) – Dunaj (55’ testowany), testowany (46’ Juras)
Szreniawa po raz pierwszy w tym okresie przygotowawczym wystąpiła w miarę optymalnym składzie i zakończyła mecz zwycięstwem nad wymagającym rywalem. W składzie wiśniczan zagrali między innymi Jarosław Krzak i Daniel Mikołajczyk, którzy porozumieli się z klubem w sprawie pozostania w zespole oraz Hubert Wardęga, który w ubiegłym tygodniu został potwierdzony do gry w barwach wiśniczan.
Mocniejszy skład personalny przełożył się na jakość gry prezentowanej przez Szreniawę, co było widać zwłaszcza w pierwszej połowie. Wtedy to piłkarze trzecioligowca posiadali na boisku przewagę, którą udokumentowali dwoma celnymi trafieniami. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Jarosław Krzak, który wykorzystał rzut karny, a po chwili do siatki trafił również testowany zawodnik. Przymierzany do gry w barwach Szreniawy piłkarz wykorzystał prostopadłe podanie od Hubert Wardęgi i pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam.
Po przerwie więcej z gry miała Tuchovia, która dwukrotnie znalazła sposób na pokonanie nowego bramkarza Szreniawy – Karola Półtoraka. Do siatki najpierw celną główką trafił Gierałt, a po godzinie gry wyrównał stan meczu Kuboń.
Ostatnie słowo należało jednak do wiśniczan, a konkretnie Jakuba Witka. Pomocnik Szreniawy w zamieszaniu podbramkowym z najbliższej odległości dobił do siatki uderzenie Jarosława Jurasa w poprzeczkę.
W tym meczu zaprezentowała się w barwach wiśniczan piątka nowo pozyskanych zawodników (Półtorak, Plata, Adamczyk, Wardęga, Juras). Ponadto w meczu wystąpiła również trójka testowanych zawodników.
W najbliższym tygodniu wiśniczanie mają rozegrać spotkanie ligowe na własnym stadionie z Limanovią. Biorąc pod uwagę przewidywania pogodowe na przyszły tydzień istnieją niewielkie szansy, aby ten mecz doszedł do skutku.