Czy ciężko buduje się zespół po degradacji ?
Oczywiście, że ciężej niż gdyby miało się tych samych zawodników, których prowadziło się w okresie wcześniejszym, przede wszystkim od strony motorycznej. Jak na razie to jedna wielka niewiadoma. To problem, aby wszystkich zawodników uchwycić i odpowiednio przygotować do sezonu. Poza tym zawodnicy muszą się poznać – piłkarskie, boiskowe walory swoich kolegów. Dzięki temu ich współpraca w rozgrywkach będzie bardziej owocna.
Chodziło mi też o aspekt morale zespołu. Podejrzewam, że degradacji poszło ono mocno w dół.
Aby to zrobić trzeba wykonać wiele pracy. Po to między innymi był obóz [w Dębicy – przyp. MK], aby ten zespół scalić, zintegrować.
Na obóz pojechaliście z nowymi zawodnikami o ciekawym CV. Takich zawodników jak Zbigniew Zakrzewski ciężko znaleźć w kadrach innych zespołów II ligi.
Chciałbym, aby za nazwiskami, za CV, poszła dobra gra, a o wynik będę spokojny.
Czy zespołowi wyznaczono jakiś cel na ten sezon?
Nie mamy jasno określonego celu, ale mamy za to ambicję – zapewne jak każdy klub drugoligowy – aby grać o jak najwyższe cele. Zweryfikuje to oczywiście liga. Mam nadzieję, ze będziemy liczyć się w górnej części tabeli. Mamy ciężki układ meczów. Pierwsze dziesięć spotkań zagramy na wyjazdach [remont stadionu – przyp. MK] . Chodzi nam o to, aby jak najwięcej punktów złapać w tym czasie, żeby nie stracić dystansu, zrobić sobie dobrą sytuację przed rundą rewanżową.
Czy można spodziewać się jeszcze jakichś wzmocnień w Puszczy?
Ja takie potrzeby widzę. To pytanie nie jest jednak do mnie.