Czychowski zadebiutował w Puszczy w zwycięskim meczu (2-0) z Okocimskim Brzesko. Wyszedł na boisko w pierwszym składzie i strzelił gola dającego niepołomiczanom prowadzenie. Cztery dni później zagrał przez ponad godzinę w ligowym debiucie Puszczy w I lidze, w Bełchatowie (0-1). Wystąpił także w kolejnych trzech spotkaniach, dwóch ligowych – z Chojniczanką i Olimpią oraz pucharowym z Jagiellonią. Wszystkie przegrane. Od końca sierpnia do ostatniej kolejki piłkarskiej jesieni zagrał już tylko cztery razy, w tym w dwóch meczach – z Okocimskim i Kolejarzem, w których Puszcza wygrała. Były to jednak kilku- i kilkunastominutowe epizody. Dlatego też pobyt Czychowskiego w Małopolsce uznać trzeba za nieudany. Siedem spotkań ligowych i tylko 170 minut na boisku.
Z zawodnika nie była także zadowolona Puszcza, która nie czekała do wygaśnięcia rocznej umowy wypożyczenia i odesłała piłkarza do Lechii już po jednej rundzie. Czychowski jest drugim zawodnikiem beniaminka I ligi, a przy okazji także drugim wypożyczonym, który wraca przed czasem do swojego macierzystego klubu. Wcześniej z Niepołomicami pożegnał się Arkadiusz Lewiński, który wrócił do Ruchu Chorzów.
