Mecz od początku układał się po myśli bochnianek. Agresywna obrona nie pozwalała na zbyt wiele, większość punktów w pierwszych dwóch kwartach gospodarz zdobywał tylko dzięki rzutom osobistym.
W grze drużyny MOSiR bardzo dobrze funkcjonował również szybki atak, dzięki któremu dziewczęta hurtowo zdobywały punkty. Pozostałe kwarty przebiegały w podobny sposób. Szybka i zespołowa gra pozwoliły kilka minut przed końcem przekroczyć setkę. – Dziewczęta bardzo dobrze zagrały w obronie, ale tym razem muszę moje zawodniczki pochwalić także za grę w ataku. Niektóre widowiskowe akcje były oklaskiwane nawet przez kibiców Korony– mówi zadowolony trener bocheńskiego zespołu Rafał Sroka.
MOSiR Bochnia – Korona Kraków 105-48 (25:11, 25:12, 33:9, 22:16)
Punkty dla MOSiR: Buczek 21, Dziadoń 6, Mazur 14, Cebula 16, Rudnik 10, Fortuna 2, Poradowska 14, Puławska 3, Rak 19, Hudek 0, Rojek 0, Mól 0.
Kolejne spotkanie ligowe odbędzie się u nas w najbliższą niedzielę 8 grudnia. W sali PSP nr 4/II LO w Bochni gościć będziemy UKS Dąbrówkę. Początek meczu o godz. 11.00. Zapraszamy do kibicowania!