III liga. Marcin Manelski: „mam zagwarantowane, że 80% zespołu zostanie”

615 0

Jak ocenia pan dzisiejszy mecz?

Zagraliśmy dobry mecz, ale popełniliśmy zbyt dużo błędów, żeby odnieść sukces. Nie jestem zadowolony z postawy zespołu w obronie podczas stałych fragmentów gry, po których straciliśmy dwie bramki. Cieszę się natomiast z debiutu młodego bramkarza Szydłowskiego, była to dla niego dobra okazja do nauki. W pierwszej połowie mecz toczony był w bardzo szybkim tempie, co odbiło się na kondycji zespołu w drugiej części gry. Mimo tego mogliśmy się pokusić o lepszy wynik, ale taka jest piłka i gratuluje trenerowi gości zwycięstwa.

Biorąc pod uwagę cały sezon, czy można go uznać za udany?

Patrząc pod względem punktowym, to druga runda była zdecydowanie lepsza od jesiennej, zdobyliśmy osiem punktów więcej. Widać tutaj także efekty pracy Marcina Leśniaka. Na pewno pozytywem jest pewne utrzymanie się w lidze mimo pewnych zawirowań. Teraz tylko należy zastanowić się co dalej, bo zespół wyraźnie idzie do przodu. Na głębszą analizę przyjdzie jeszcze czas, ale już teraz należy zacząć myśleć o przyszłym sezonie, bo przed nami krótkie wakacje a zaraz potem okres przygotowawczy.

Którzy zawodnicy wyróżnili się w trakcie sezonu?

Mam taką zasadę, że nie wyróżniam poszczególnych zawodników, wyróżniam cały zespół. Wiadomo, że były wzloty i upadki, moim zadaniem było utrzymać zespół w lidze, co jest niewątpliwie sukcesem tej drużyny.

Czy są już plany odnośnie ewentualnych wzmocnień przed nadchodzącym sezonem?

Jesteśmy na wstępie rozmów z zawodnikami. Na dzień dzisiejszy mam zagwarantowane, że osiemdziesiąt procent zespołu zostanie. Mamy na oku także kilku nowych zawodników. Na razie jednak mamy tydzień roztrenowania, później dwa tygodnie wakacji a następnie trzy i pół tygodnia przygotowań do ligi, która startuje 10 sierpnia.

Patrząc całościowo na III ligę, które zespoły według pana wyróżniły się swoją grą, a które rozczarowały?

Limanovia, Granat i Łysica były to zdecydowanie najlepsze zespoły. Rozczarowały mnie Lubań Maniowy i Szreniawa Nowy Wiśnicz, która borykała się z kłopotami finansowymi i nie tylko. Taki jest sport, muszą się pozbierać na następny sezon, a my musimy patrzeć przede wszystkim na siebie.

Rozmawiał: Michał Tabor

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *