Dwie najlepsze drużyny rundy wiosennej, czyli Iskra Łęki i Iva Iwkowa na boisku w Łękach stworzyły widowisko na miarę swoich aktualnej formy i możliwości. Okazji strzeleckich z obu stron nie brakowało, ale to gościom udało się otworzyć wynik tego pojedynku. Iskra momentalnie jednak trafiła na 1:1 i takim też rezultatem zakończyło się pierwsze 45 minut. W drugiej odsłonie spotkania rozwiązał się worek z bramkami i publiczność zgromadzona na stadionie w Łękach mogła zobaczyć jeszcze 7 goli. Najpierw na prowadzenie wyszli miejscowi ale Iva szybko odpowiedziała bramką na 2:2. Następnie zarysowała się zdecydowana przewaga graczy Piotra Zaparta czego dowodem było strzelenie trzech goli. W końcówce meczu przyjezdni podjęli jeszcze walkę. Udało im się dwukrotnie pokonać golkipera z Łęk, jednak trafienie wyrównujące stan meczu było już poza ich zasięgiem. Kolejny hat-trick zalicza Dawid Curyło, któremu raczej nikt i nic nie odbierze korony króla strzelców za tę kampanię. Dla Iskry trafiali również Filip Hajnysz i Oskar Machalski. Po dwie bramki dla zespołu Bogdana Bogusa zdobyli Rafal Repetowski i Krzysztof Dzięgiel. Drużyna z Lęk milowym krokiem przybliża się więc do mistrzostwa.
Chyba nikt nie przypuszczał że po zniwelowaniu starty punktowej gracze LKSu Uszew już w następnej kolejce pozwolą aby dystans dzielący ich do Iskry Łęki znów urósł. Jednak w niedzielne popołudnie drużyna Manelskiego nie poradziła sobie z fatalnie spisującym się w ostatnich tygodniach LKSem Poręba Spytkowska przegrywając 2:3. Teraz dystans do Iskry Łęki wynosi 7 punktów i w perspektywie trzech kolejek do końca rozgrywek wydaje się on być nie do odrobienia.
Ostatni tydzień był dla zawodników Sokoła Maszkienice bardzo udany. Najpierw w zaległym spotkaniu zwyciężyli w Porębie Spytkowskiej, a w niedzielę nie dali szans na własnym boisku Orłowi Stróże gromiąc ten zespół aż 5:0. Choć te dwa zwycięstwa ekipy nadal nie pozwoliły się wspiąć ekipie Zbigniewa Osieckiego chociaż na jeden szczebel wyżej w ligowej drabince, to jednak dwupunktowa różnica jaka dzieli tę drużynę do wydostania się ze strefy spadkowej na pewno jest dużo bardziej prawdopodobna do zniwelowania niż jeszcze kilka kolejek temu.
Zadania na pewno nie ułatwi im Kłos Łysa Góra. W sobotę podopieczni Mariusza Sachy bez skrupułów rozprawili się z Olimpią Bucze zwyciężając aż 7:3. Duży wkład w zwycięstwo swojej drużyny miał Marcin Marmol zdobywając 3 gole.
Wobec porażki Olimpii Bucze ekipa Strażaka Mokrzyska miała ułatwione zadanie z utrzymaniem trzeciej pozycji na podium. Gracze Tomasza Rogóża nie zawiedli swoich fanów i pewnie na własnym stadionie pokonali 4:1 Pogórze Gwoździec. Po tej porażce e ekipie Jacka Tokarczyka atmosfera jest z pewnością coraz bardziej napięta zwłaszcza mając na uwadze ostatnie rezultaty Sokoła Maszkienice i Kłosa Łysa Góra.
Dobiegła końca seria trzech kolejnych zwycięstw Korony Niedzieliska. Ekipę z Niedzielisk powstrzymał Marcin Gajdur i jego Dunajec Mikołajowice remisując na boisku w Rylowej 2:2 .
W pozostałych meczach Spółdzielca Grabno na własnym obiekcie zwyciężyła Victorię Bielcza 2:1, a pierwsze zwycięstwo od pięciu kolejek zanotował Start 7 Biadoliny Szlacheckie pokonując 1:0 Piasta Czchów.
Wyniki 16 kolejki:
Iskra Łęki 5:4 Iva Iwkowa
Kłos Łysa Góra 7:3 Olimpia Bucze
Start 77 Biadoliny Szlacheckie 1:0 Piast Czchów
Spółdzielca Grabno 2:1 Victoria Bielcza
LKS Poręba Spytkowska 3:2 LKS Uszew
Strażak Mokrzyska 4:1 Pogórze Gwoździec
Korona Niedzieliska 2:2 Dunajec Mikołajowice
Sokół Maszkienice 5:0 Orzeł Stróże
Zaległe spotkanie 26 kolejki:
LKS Poręba Spytkowska 1:4 Sokół Maszkienice
Tabela:
1. Iskra Łęki 69
2. LKS Uszew 62
3. Strażak Mokrzyska 48
4. Olimpia Bucze 43
5. Dunajec Mikołajowice 41
6. Start 77 Biadoliny Szlacheckie 36
7. Iva Iwkowa 35
8. Orzeł Stróże 35
9. Victoria Bielcza 34
10. Korona Niedzieliska 34
11. Spółdzielca Grabno 33
12. LKS Poręba Spytkowska 32
13. Piast Czchów 30
14. Pogórze Gwoździec 29
15. Kłos Łysa Góra 28
16. Sokół Maszkienice 26