GKS Janina Libiąż – BKS Bochnia 0-0
Czerwona kartka: Jasieczko (62′ za drugą żółtą)
Składy:
Górnik Janina Libiąż: Księżarczyk – Dukała, Górka, Horawa, Grzywa, Szlęzak, Jasieczko, Grabowski (68. Jamróz), Witoń (82′ Wierzba), Ficek (78′ Domżał), Rupa.
BKS Bochnia: Pączek – Marut (46’ Fortuna), Motak, Jagła, Wasyl – Szkotak (70’ Turczyn), Kasprzyk, Kaczmarczyk, Kozieł (80’ Kmak), Siwek – Zubel.
Krótki wywiad z Marcinem Maneleskim – szkoleniowcem BKS na temat spotkania.
Czy 0-0 z Janiną to powód do złożenia panu gratulacji, czy raczej jest niedosyt z tego wyniku?
Przede wszystkim ten rezultat to już klasyk w naszym wykonaniu. Wszak zagraliśmy na zero z tyłu i zero z przodu. Jeżeli nie dajesz rady strzelić gola, to zagraj tak, żeby bramki nie stracić. Niedosyt jest, gdyż od 60 minuty graliśmy w przewadze jednego zawodnika. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, ale nie udało nam się ich wykorzystać.
W pierwszej połowie gospodarze mieli jedną sytuację sam na sam, ale świetnie wybronił Pączek. My również mieliśmy kilka sytuacji, ale najbliżej byliśmy po rzucie rożnym, po którym Sławomir Jagła strzelił w poprzeczkę, a dobitka autorstwa Sławomira Zubla lub Sławka Siwka (nie pamiętam dokładnie) również zatrzymała się na poprzeczce. Mieliśmy sporo sytuacji, w których zabrakło ostatniego decydującego podania. Było to widoczne zwłaszcza podczas naszych akcji przeprowadzanych w przewadze 3 na 2 lub 4 na 3.
Jak oceni pan wasz dzisiejszy wynik w kontekście walki o utrzymanie?
Najważniejsze, że zapunktowaliśmy. To pozytyw. Byliśmy częściej przy piłce, ale szwankowała jednak gra w ofensywie. Nie wymagajmy jednak efektów od razu. Parzc na ten wynik jako na całokształt oceniam go jak najbardziej pozytywnie.
wyniki 23 kolejki III ligi:
Janina Libiąż 0 – 0 BKS Bochnia
Limanovia Limanowa 2 – 1 Przebój Wolbrom
Wierna Małogoszcz 3 – 0 Lubań Maniowy
Granat Skarżysko 3 – 1 Beskid Andrychów
Łysica Bodzentyn 5 – 0 Juventa Starachowice
Wisła Sandomierz 3 – 1 Dalin Myślenice
Szreniawa Nowy Wiśnicz 0 – 1 Czarni Połaniec
Hutnik 3–0 Poprad Muszyna