Przegraliście 1-6 z Okocimskim wynik, jak pan oceni grę BKS?
Zwracam oczywiście uwagę na wynik bo mimo, że podobny do konfrontacji z Garbarnią, to jednak w grze była już pewna poprawa. Jesteśmy na innym etapie niż Okocimski. Mieliśmy momenty dobrej gry. Było jednak zbyt dużo indywidualnych błędów. Stąd wziął się taki a nie inny wynik. Spokojnie i ciężko musimy dalej pracować , aby przygotowywać się do ligi. Mamy inne cele niż Okocimski, my chcemy utrzymać się w III lidze, oni w I.
W czym tkwiła największa różnica pomiędzy BKS a Okocimskim?
Przede wszystkim w cwaniactwie. Oni są także na innym etapie przygotowań. Przegraliśmy parę spornych sytuacji, z czego brały się sytuacje i bramki dla rywala. Do tego musimy dorzucić indywidualne błędy w obronie.
Po meczu z Okocimskim miała nastąpić weryfikacja zawodników testowanych.
W trzeciej lidze inaczej się patrzy na sprawy transferowe niż w ligach wyższych. Podjęliśmy decyzję co do zawodników którzy odejdą, są to zawodnicy młodsi, którzy do tej pory grali w Bochni na zasadzie wypożyczenia [chodzi o Mateusza Bębenka i Michała Ścieszkę – przyp. MK].
Jak oceni pan zawodników, którzy byli sprawdzeni pod kątem gry w nowej rundzie w barwach BKS?
Ciężko ocenić. Można się tłumaczyć chociażby tym ,że graliśmy bez bocznych obrońców. Rafał Kmak zagrał na lewej obronie, co jest dla niego nowym doświadczeniem. Znam tych zawodników i wiem na jakim mogą być etapie. Na pewno nie zagrali do końca dobrych zawodów. Mogło to wyglądać lepiej. Po to mamy jednak okres przygotowawczy, aby się przygotować do ligi i dobrze w niej wypaść.
Na prawej stronie wystąpił przeciwko OKS Wojciech Szkotak. Czy były zawodnik Szreniawy ma szansę wzmocnić BKS?
Będziemy próbować. Mankament tej drużyny jest brak skrzydłowych. Wojtek mógłby tę lukę zapełnić i dać tej drużynie nawet jakość. Jest to jednak jeszcze sprawa do dogadania. Zorganizowania pieniążków. Idzie to jednak w dobrym kierunku. I oby to wszystko wypaliło.
Przed wami kolejny etap przygotowań. Czy bierze pan jeszcze pod uwagę testy zawodników w zespole? Czy może ten temat zamknęliście i skupiacie się tylko na zgrywaniu drużyny?
Myślę, że kadra powoli się zamyka. Co dalej będzie – zobaczymy. W innym meczu zagrał Rafał Wasyl i być może będzie wakat na prawej stronie obrony. Piłkarze cały czas dzwonią, pytają się. Zależy to [dalsze ruchy kadrowe – przyp. MK] jednak od organizacji w klubie od stanu finansowych jaki będziemy posiadać.
Na jakim etapie jesteście w przygotowaniach?
Został nam ostatni tydzień podokresu przygotowania wszechstronnego, w którym pracujemy nad siłą. Wchodzimy w strefę interwałów – szybkość i wytrzymałość. Od przyszłego tygodnia liczę, że pogoda poprawi się i wyjdziemy na trawiaste boisko. W ciągu następnych czterech tygodni pracować będziemy nad taktyką, ustawieniem i szczegółami.
