Oba zespoły do tej pory zgromadziły w rozgrywkach taką samą liczbę czternastu punktów i tracą tylko cztery oczka do lidera z Sosnowca. Zawodnicy MOSiR-u Arcom w ostatnim czasie notują świetną passą obejmującą sześć zwycięstw w siedmiu meczach, która wywindowała ich po nie najlepszym początku na tak wysokie miejsce – Przed nami jeszcze jedno spotkanie w tej rundzie z Grunwaldem Ruda Śląska. Aby w nim sięgnąć po kolejne punkty musimy zagrać o wiele lepiej, w szczególności twardo i wyrafinowanie. – mówił po ostatni nieprzekonującym zwycięstwie nad Orłem Przeworsk, trener Ryszard Tabor.
Do swojego planu trener musi również dorzucić kwestię przygotowania mentalnego zawodników, ponieważ nie zawsze potrafią oni wejść dobrze w mecz i dopiero od drugiej połowy pokazują pełnie swoich możliwości. Dlaczego tak jest, nie był w stanie wyjaśnić Jakub Spieszny: – Szczerze mówiąc nie wiem jak odpowiedzieć na to pytanie. Na drugą połowę wychodzimy umotywowani, po tym jak trener powie w szatni parę słów. To działa na nas bardzo mobilizująco. A dlaczego nie podchodzimy tak do spotkań od samego ich początku. Nie jestem w stanie tego wyjaśnić – kończy obrotowy MOSiR-u Arcom.
Miejmy nadzieję, że klasa rywala i ranga spotkania umotywują zawodników do dobrej gry od pierwszej minuty i pozwolą na odniesienie kolejnego zwycięstwa gwarantującego drugie miejsca na koniec pierwszej części sezonu. Ten mecz będzie dużym wyzwaniem dla gospodarzy.
