Jedyne, co wiemy, to kim będą rywale wiśniczan w trakcie okresu przygotowawczego (co przedstawiamy poniżej). Wiemy również, że Marcin Manelski, to szkoleniowiec o uznanej na naszym lokalnym rynku renomie. Ale i nie tylko. Swego czasu mógł poprowadzić klub z I ligi jednak na przeszkodzie stanął brak stosownego papierka licencyjnego.
Niewiele wiemy na temat potencjalnych wzmocnień w nowym sezonie. Prawdopodobnie będą to zawodnicy znani dobrze nowemu szkoleniowcowi Szreniawy. Znając perypetie organizacyjno – finansowe klubu z minionego sezonu (podobno jedna z dużych lokalnych firm jest zainteresowana wsparciem klubu w nadchodzącym sezonie), autorytet Manelskiego powinien zadziałać niczym magnes. Póki co na zajęciach z nowym trenerem widać głównie klubową młodzież, która z pewnością nie będzie decydowała o sile trzecioligowego zespołu.
Wydaje się, że klub obierze nową strategię funkcjonowania. W miejsce krakowskiej armii zaciężnej, w drużynie częściej pojawiać się będą zawodnicy związani z klubem oraz regionem. Co prawda te nasze przewidywania mocno podkopuje odejście – jakby nie patrzeć jednej z ikon klubu – Leszka Taraska – jednak, jak dla nas – Szreniawa nie ma przed sobą innej drogi. Tylko pełnienie roli okna na świat, zwłaszcza dla zdolnej młodzieży, której w Wiśniczu i jego okolicach nie brakuje, powinno dać Wiśniczowi nie tylko sukcesy ligowe, ale również dobry odbiór i identyfikację w lokalnej społeczności. Tę, w ostatnim czasie, jakby gdzieś po drodze zagubiono. Pomijać oczywiście nie można roli zawodników z zewnątrz, bez których ciężko o sukces na każdym niemal poziomie rozgrywek. Przy rozsądnym ich doborze zespół może nabrać nowej jakości.
Rywale Szreniawy w okresie przygotowawczym:
18.07 – Igloopol Dębica IV liga – w Dębicy
21.07 – KS Borek IV liga
28.07 – Jadowniczanka Jadowniki IV liga
1.08 – Polan Żabno liga okręgowa
4.08 – Wolania Wola Rzędzińska IV liga
Źródło: szreniawanowywisnicz.futbolowo.pl, własne