Trwa faza pucharowa Młodzieżowych Mistrzostw Polski kategorii U-15. Niestety na tym etapie zabrakło miejsca dla przedstawicieli naszego regionu. AP CANPACK Brzesko oraz BSF Bochnia swój udział zakończyli na fazie grupowej.
Podczas rozgrywanego w Unisławiu w województwie kujawsko-pomorskim turnieju prowadzony przez Dawida Lizaka zespół z Brzeska rywalizował w ramach grupy A. W swoim pierwszym spotkaniu postawił trudne warunki ekipie Dreman Exelabesa Opole Komprachcice, ale ostatecznie uległ jej 1-2. Jedyną bramkę dla brzeszczan zdobył Franciszek Jagielski. Niestety w kolejnym spotkaniu biało-zieloni zaprezentowali się słabo i przegrali 0-4 z Jaguarem Gdańsk. Przed ostatnim spotkaniem fazy grupowej wiadome było już, że będzie to dla zespołu z Brzeska pożegnanie z turniejem. Tym razem zaprezentował się lepiej w ofensywie, ale to nie ustrzegło go przed porażką 3-5 z pewnym awansu Rekordem Bielsko-Biała. Ostateczny bilans AP CANPACK to 0 punktów, 4 zdobyte i 11 straconych goli.
Słabo spisał się niestety także BSF Bochnia, który rywalizował w ramach grupy B. Bochnianie na początek ulegli aż 1-6 Dragonowi Bojano, a następie zostali rozbici 0-10 przez Jagiellonię Białystok. W meczu o 3. miejsce w grupie zremisowali 4-4 z pozostającą wcześniej również bez zdobyczy punktowej drużyną GSF Gliwice. Niestety taki rezultat premiował rywali, którzy zajęli wyższą pozycję. Indywidualnie w bocheńskim zespole wyróżnił się Tymoteusz Przybyłowicz, który zdobył 3 gole. Pozostałe trafienia zanotowali Kacper Pajor oraz Patryk Mikulski.
MF
