18. kolejka przyniosła nam sporo ciekawych spotkań, choć niespodziankę tak naprawdę sprawiła jedynie Ceramika, która pokonując Rylovię wreszcie przełamała domową niemoc. W hicie tej serii gier Sokół Maszkienice uległ Błyskawicy. W dolnej części tabeli sytuacja nie uległa zmianie, bo spośród czterech najsłabszych ekip jedynie Sokół Borzęcin zdołał dopisać do swojego konta jeden punkt.
18. kolejka
sobota 15 kwietnia
Arkadia Olszyny 2–0 Szreniawa Nowy Wiśnicz
Kacper Kubis 27′, Michał Kuboń 58′
To spotkanie było ważne zwłaszcza dla walczących o utrzymanie przyjezdnych, jednak to beniaminek zaprezentował się lepiej. Do przerwy Arkadia prowadziła 1-0 po trafieniu Kacpra Kubisa, a po zmianie stron na 2-0 efektownym strzałem z dystansu podwyższył Michał Kuboń. Dla gości była to druga kolejna porażka. Ekipa Marcina Motaka nadal jest poważnie zagrożona spadkiem, z kolei po ważnej wygranej beniaminek może być już niemal pewny utrzymania, a do tego powrócił do górnej połowy tabeli.
Jadowniczanka Jadowniki 0–4 Orzeł Dębno
Jakub Ogar 17′, Karol Kliś 28′, Artur Hebda 65′, Maciej Jarosz 82′
Lider zanotował kolejny w tej rundzie świetny występ i dość łatwo rozprawił się z dobrze sobie znanym przeciwnikiem. Już po dwóch kwadransach było 2-0, a po przerwie Orzeł jeszcze dołożył kolejne dwa trafienia. Jadowniczanka ostatnio spisuje się słabo i choć w tym sezonie może czuć się już w miarę bezpieczna, to z taką formą nie będzie jej łatwo walczyć o miejsce w górnej połowie tabeli.
Sokół Borzęcin Górny 1–1 Strażak Mokrzyska
Mateusz Obłąk 43′ – Marcin Woda 18′
Starcie rozpoczęło się pomyślnie dla gości, bo szybko objęli prowadzenie po rzucie rożnym. Tuż przed przerwą miejscowi zdołali wyrównać, a w drugiej połowie gole już nie padły. Gospodarzom jeden zdobyty punkt pozornie nie dał zbyt wiele, ale może okazać się cenny. Gracze Strażaka mogą za to odetchnąć z ulgą, bo utrzymali bezpieczną przewagę nad zagrożoną strefą.
niedziela 16 kwietnia
Ceramika Muchówka 2–1 Rylovia Rylowa
Jakub Kupiec 40′, Dawid Trzmiel 77′ – Oskar Rysiewicz 78′
Faworytem starcia byli goście, ale zawiedli. Atutem miejscowych była zwłaszcza skuteczność po stałych fragmentach gry. W ten sposób zdobyli dwa gole i choć przyjezdni szybko odpowiedzieli na drugie trafienie, to nie zdołali już doprowadzić choćby do remisu. Dla zespołu Piotra Stawarza była to druga porażka z rzędu i kosztowała go ona spadek na 5. miejsce. Ceramika nareszcie przerwała fatalną passę domowych spotkań bez zwycięstwa i powiększyła przewagę nad czterema najsłabszymi drużynami.
LKS Poręba Spytkowska 2–1 Novi/Rzezawianka Rzezawa
Szymon Korcyl 20′, Łukasz Hajduga 90+1′ – Dariusz Sekman 12′
Beniaminek rozpoczął spotkanie odważnie i szybko objął prowadzenie po strzale Dariusza Sekmana. LKS nie stracił jednak kontroli nad przebiegiem wydarzeń i szybko wyrównał, a na listę strzelców wpisał się Szymon Korcyl, który wykorzystał dośrodkowanie Patryka Zaleśnego. Remis utrzymał się niemal do samego końca, ale w decydującym momencie snajperskimi umiejętnościami popisał się Łukasz Hajduga i zespół z Poręby Spytkowskiej wygrał 2-1. Rzezawiance już kolejny raz w sezonie punkt wymknął się z rąk w samej końcówce. Przez to beniaminek nadal zamyka tabelę i ma niewielkie szanse na utrzymanie. Gospodarze nadal zajmują 6. miejsce, a do podium tracą tylko 3 „oczka”.
Naprzód Sobolów 3–1 Victoria Porąbka Uszewska
Krystian Pilch 12′, Piotr Płachta 25′, Grzegorz Solecki 69′ – Paweł Pałucki 81′
W starciu dobrze dysponowanej drużyny Andrzeja Pałki z beniaminkiem niemal od początku było jasne, kto jest bliżej zdobycie kompletu punktów. Miejscowi szybko wypracowali przewagę i w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziło im nawet to, że spotkanie kończyli w osłabieniu po czerwonej kartce dla Tomasza Popiołka. Naprzód kontynuuje dobrą passę i w tej rundzie zdobył już 10 punktów. Victoria jak na razie w rundzie wiosennej uzbierała cztery „oczka”.
Sokół Maszkienice 0–1 Błyskawica Proszówki
Piotr Filipek 90′ (k.)
Gospodarze zapewne w najgorszych snach nie spodziewali się, że początek drugiej rundy będzie w ich wykonaniu tak nieudany. Tym razem mogli zanotować przynajmniej remis, ale i ta sztuka się im nie udała. Tuż przed końcem rywalizacji czerwoną kartką ukarany został grający trener Mateusz Borowiec, a niedługo później goście wywalczyli rzut karny. Okazję wykorzystał Piotr Filipek. Zespół Mateusza Cieśli po skromnym zwycięstwie pozostaje niepokonany w meczach wyjazdowych, na dodatek wygrał już ósmy z dziewięciu takich starć, co jest fenomenalnym wynikiem. Dziś w tabeli obie ekipy dzieli zaledwie punkt, choć jeszcze na starcie rundy różnica wynosiła ich aż 10.
Tabela:
1. Orzeł Dębno 17 40 50-14
2. Sokół Maszkienice 17 34 37-23
3. Błyskawica Proszówki 17 33 35-26
4. Naprzód Sobolów 17 33 41-27
5. Rylovia Rylowa 17 30 40-18
6. LKS Poręba Spytkowska 17 29 29-28
7. Arkadia Olszyny 17 24 31-39
8. Jadowniczanka Jadowniki 17 23 37-40
9. Strażak Mokrzyska 17 20 36-36
10. Ceramika Muchówka 17 19 27-37
11. Victoria Porąbka Uszewska 17 13 19-45
12. Szreniawa Nowy Wiśnicz 17 13 20-33
13. Sokół Borzęcin Górny 17 13 19-38
14. Novi/Rzezawianka Rzezawa 17 10 23-40
Autor: Mateusz Filipek