III liga. Trener BKS: „z optymizmem patrzę na moją drużynę”

487 0

Krzysztof Krok: Gratuluje zwycięstwa przeciwnikowi. Na pewno nie przyjechaliśmy tutaj bronić się, tylko grać w piłkę. Dla nas najlepszym treningiem jest mecz z racji sytuacji jaka panuje w klubie, ilości zawodników jaką mamy do dyspozycji. Mecz był otwarty. Kibice, którzy byli na stadionie zobaczyli ciekawe widowisko. Szkoda, że do naszej bramki padło więcej piłek. Próbowaliśmy grać w piłkę. Chcieliśmy przeciwstawić się Sole, ale nasz przeciwnik dysponuje indywidualnościami, które przesądziły o wyniku i jakości całej gry. Stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji. Może nie stuprocentowych, ale takich, które przy odpowiedniej dozie szczęścia można było zakończyć bramką. Mimo porażki 5-1 z optymizmem patrzę na moją drużynę.

Sebastian Stemplewski: Czekaliśmy na ten mecz. Przegraliśmy na Granacie. Nie mogliśmy się doczekać kolejnego spotkania. Zagraliśmy w nim jakbyśmy chcieli zagryźć przeciwnika. Do 30 minuty wynik był otwarty – mieliśmy swoje sytuacje, ale i goście stworzyli sobie okazje po kontrach. Przy ich lepszym celowniku mogło być 0-1. Strzeliliśmy pierwszą bramkę, drugą, trzecią, skończyło się na wysokim prowadzeniu. Druga połowa była pod naszą całkowitą kontrolą. Szkoda tej bramki, bo ona później rzutuje… Mówi się o bramkarzu, o obrońcach, a faktycznie mało pracy było w obronie naszych pomocników i napastników. Cieszy nas bardzo to zwycięstwo. Jesteśmy cały czas na drugim miejscu. Gonimy Granat i czekamy na następny mecz.

Źródło: Oświęcim TV

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *